Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Kosmetyki dla mężczyzn-męska kosmetyczka, kremy, balsamy. WĄTEK ZBIORCZY.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2006-09-15, 11:07   #190
Fronka
Raczkowanie
 
Avatar Fronka
 
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 381
Dot.: Facet a kosmetyki i pielęgnacja

Dla mnie najważniejsza u chłopaka jest higiena. Jeśli jest czysty, pachnący, ogolony, ładnie ubrany i ma zadbane paznokcie to w zupełności wystarczy. Ale nie mam nic przeciw używaniu przez chłopaków peelingów (to jest w końcu dość przyjemne tak się podrapać od czasu do czasu kawką ) maseczek i kremów. Byle bez przesady. Chyba nie chciałabym, żeby używał balsamów do ciała. A od samoopalacza to wara mojemu TZ (sama też nie używam).
Kosmetyczka? Raz kiedyś, dla zrelaksowania się, czemu nie. Byleby nie było to dla niego cotygodniowym rytuałem.
Depilacja? zdecydowanie nie dla golenia nóg, brzucha, rąk, pleców, ramion, itp. A chodzenie do kosmetyczki na wosk to gruba przesada. Pod pachami - jak woli, ale najlepiej, żeby przycinał, a nie całkiem golił. Mi nie przeszkadzają włoski pod pachami u mężczyzn jeśli nie są za długie. A całkiem wydepilowane pachy jakoś mi nie pasują. Chyba, że facet się bardzo poci i to jest dla niego konieczność.
Makijaż? to już dla mnie dziwactwo i zniewieściałość. Jak ktoś lubi to proszę bardzo niech się maluje, ma do tego prawo. Ale ja mam prawo żeby uważać go za zniewieściałego. U mnie taki facet nie ma najmniejszych szans i myślę, że dotyczy to zdecydowanej większości kobiet.

Nie znoszę facetów z solarium, z pasemkami na głowie, dziwacznymi fryzurami, spodniami obcisłymi z dziurami i wytarciami, obcisłymi białymi koszulkami i kosmicznymi adidasami. Mam na takich alergię. A jakby doszedł do tego makijaż to już wogóle bleeee. Rozumiem, że teraz taka moda i każdy chce się jakoś pokazać, wyróżnić, ale dlaczego od razu robić z siebie pajaców? Ja jednak wolę normalność.
__________________
Fronka
Fronka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując