|
Dot.: Izotek(uwagi, postepowanie, co po nim) WĄTEK ZBIORCZY
Czytam prawie cały wieczór wątki na wizażu i innych forach o retinoidach(czyli Izotek, Roaccutane itd.) i mam taki mętlik w głowie, że szok. Już w pewnej chwili miałam wrażenie, że jestem bardziej za niż przeciw. Gdy jednak zaczęłm czytać o mniej przyjemnych a nawet można powiedzieć strasznych skutkach ubocznych tych leków to nastawiłam się komletnie negatywnie. Fakt, że w moim przypadku wszelkiego rodzaju antybiotyki doustne i maście nie dają praktycznie rezultatów a terapia hormonalna po konsultacji z ginekologiem nie wchodzi w grę i tak nic nie zmienia. Chyba się nie zdecyduję na te retinodiy. Jestem z natury bardzo wrażliwa, skórę i tak już mam przesuszoną od tych wszystkich kuracji, a krew z nosa od dziecka lubi mi czasami polecieć i pewnie jest jeszcze sto innych powodów dla których wolę tapetować te wypryski niż niszczyć się od środka. Nie wiem czy jest jakiś inny skuteczny sposób na leczenie tych krost, grudek i zaskórników ale na tak silne leki nie dam się skusić raczej. Co o tym sądzicie?
|