[Felaa]

Napisane przez ajeva

oo to często!
ja leciałam do londynu ryanairem
a to może dlatego piszczałam i ja! nie wpadłam na to a faktycznie też mnie aż obmacywać musieli ale tylko w 1 strone z katowic. na lotnisku w londynie już nie piszczało






operacja przerwania łuku podniebnego.. jakoś takk to było. no właśnie ja czytałam o tym i to przerwanie do pewnego wieku tylko się udaje. ja mam 23 i też mam hyraxa bo też mam problem ze stawami ale póki co hyrax się sprawuje dobrze. i z tego co wiem to w tym wieku działanie tego aparatu już nie polega na rozerwaniu tego łuku ale na czymś innym.. ale może u Ciebie to jest konieczne ze względu na wadę.. no ciekawe co CI powiedzą, czy wogóle jest inne wyjście.
ale wiem, że jeszcze starsze osoby o parę lat ode mnie też mają hyraxa i działa więc może się uda...
tak sobie pomyślałam, a pro po moich wątpliwości co do podejmowania tego leczenia to chyba dobrze, że teraz a nie jeszcze później się to zaczęło bo później może bym miała taka sytuację jak Ty właśnie.. napisz co powiedzieli u orto

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------




hahahahah super )))


aha niedawno dziewczyny pisały tutaj o stawach skroniowo żuchwowych i miło się to czytało.. heheh bo ja mam to samo! nigdy nie zwracałam na to uwagi ale czasami nie dało się tego nie zauważyć. za każdym razem jak otwieram buzie to mi wszystko przeskakuje. a niedawno- już z hyraxem założonym tak mi przeskoczyło, że się zablokowało. myślałam, że zemdleje ze stresu przez chwile bo nie mogłam do końca buzi otworzyć i jak chciałam coś jeść to nie mogłam za bardzo.. na szczęście po wieczorze troche się to rozruszało i jakoś poszło ale teraz bardzo ostrożnie się staram otwierać buzie i jak coś zaczyna strzelać to przestaje wogóle buzie otwierać.. mam nadzieje, że to leczenie jakoś na to pomoże

No właśnie orto mówił, że do ok. 20 roku życia to przerwanie hyraxem się udaje, że jeszcze tak do 22-23 lat może się udać.
W poniedziałek będę dzwonić umówić się do kolejnego orto, szkoda, że wcześniej nie pomyślałam żeby od razu zapisać się dwóch różnych lekarzy, bo mój przypadek to nie tylko krzywe zęby, ale wada zgryzu, do tego te problemy ze stawami. Do tego pierwszego orto czekałam na pierwszą konsultację 2,5 miesiąca, mam nadzieję, że do kolejnego będę czekać krócej, chociaż mam wątpliwości, bo też jest dobrym ortodontą i są spore kolejki do niego.

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Napisane przez kasia_no87

Hmmm nie wiem skad jestes, ale na slasku jest specjalista od wlasnie zuchwy itp, nazywa sie Wojciech Drobek, on na pewno przyjmuje w Jastrzebiu, ale trzeba sie umawiac wczesniej bo czesto jest w Niemczech, gdzie rowniez pracuje. Pierwsza wizyta trwa ok 1-1,5h i kosztuje 300-400zl gdzies, sa to rozne badania. Lezysz na fotelu i odtwierasz/zapykasz buzie powoli/szybko, zagryzasz itp i wogole naciska ci na te stawy i bada. Przy okazji tlumaczy wszystko, bardzo dobry jest i sympatyczny. Nastepne wizyty 100zl kosztuja. Ja mialam do niego isc w grudniu i do tej pory nie bylam. Chyba sie wybiore w wakacje, bo to bedzie rok z aparatem.

Dzięki za informację, zapiszę sobie nazwisko tego doktora, ale niestety jestem z całkiem przeciwnego krańca Polski, ale może a nóż będę zmuszona przejechać całą Polskę jeśli w moim regionie nie znjadę dobrego lekarza od żuchwy. On jest chirurgiem twarzowo szczękowym?

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------




---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 --------
Właśnie znalazłam w necie wypowiedź ortodonty: "rozerwanie szwu podniebiennego ,bez wspomagania chirurgicznego, u osoby dorosłej jest mało prawdopodobne"