2011-05-29, 14:33
|
#2929
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 7 750
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
Cytat:
Napisane przez BittersweetCocaine
Okazało się, że mnie zdradził na wspólnej imprezie z moją znajomą ;( jaaaa.... Ja jestem trochę chora i wyszłam przed północą do domu. A on się wtedy nieźle zabawiał... Następnego dnia ja pojechalam do domu a on poszedł na kolejną imprezę... Co się tam działo- nie wiem. Ale mogę się tylko domyśleć. O wszystkim powiedziały mi moje koleżanki, które też były na tej wspólnej imprezie. Najlepsze jest to, że (jak jeszcze nie widziałam o tej całej akcji) wczoraj ktos mi przysłał różę i w pierwszym momencie myślalam, że to M... napisałam mu esa, że dziękuję, ale nie trzeba było. On sie wtedy wkurzył i napisał, że to nie on i że mu się to wcale nie podoba. Poprosiłam, żeby się spotkał, ale się wymigał jakimś spotkaniem (taa jasne). Później zaczął mi wmawiać, że na pewno mi tej róży ktoś nie dał bez powodu i zebym się przyznała skoro mam coś na sumieniu. Napisałam mu, że przecież wiesz, że nikogo nie mam i jest mi przykro że podejrzewasz mnie o coś takiego... Potem koleżanki mi powiedzialy co sie wydarzylo na tej imprezie i wtedy ja mu napisałam: "A Ty nie masz mi czegos do powiedzenia?" i mi odpisał: "Tak- nie pisz do mnie wiecej" Ku**a dziewczyny ja pierd**e!!! Jaki cham!!! nawet nie potrafił sie przyznac do błędu... nie potrafił powiedzieć tego w twarz. O je... ;(
|
Pierniczę, ale drań z niego szkoda mi Ciebie kochaniutka naprawdę
|
|
|