2011-05-29, 15:16
|
#154
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 735
|
Dot.: Biżuteryjne puzderko Mraugorzaty
Post pod postem, ale trudno.
Pokazuję dzisiaj nowości, ostatnie, które powstały przed sesją, bo teraz będę musiała biżutkowanie odłożyć na później... Zabiorę Was przy okazji w jedno z moich ukochanych miejsc 
1) Mroczny fiolet- kolejna herringbonowa bransoletka (i myślę, że nie ostatnia). Tę zostawiam sobie (nie wiem, czy wypada pisać, ale czerwoną z poprzedniego wrzutu przeznaczyłam na aukcję charytatywną i serdecznie zapraszam do udziału w niej, bo cel jest szczytny ).
2) Karuzele- inspirowane, a może raczej wzorowane (oceńcie same, boję się, że chyba splagiatowałam) na pracach Extrano. Wykonane z kulek korala, srebrnych kuleczek i bigli, szlifowanych koralików szklanych i koralików szlifowanych jak Swarovski bicone 6mm.
3) Czarny Staw Smreczyński- chyba moje ukochane miejsce w Polskich Tatrach na wysokości poniżej 1500 metrów (dokładnie znajduje się na wysokości 1226 metrów (bo tak w ogóle to ukochanymi miejscami są Wrota Chałubińskiego i Szpiglasowy Wierch oraz Dolina Pięciu Stawów Polskich). Tutaj znajdują się wyniki wyszukiwania grafiki w googlach.
Niestety, na zdjęciach tego nie widać, ale w środku kolczyków jest kryształek rivoli 8mm w kolorze silvershade, w którym, jak w tafli tego stawy odbijają się świerki, tak tutaj odbijają się zielone koraliki, tworząc przepiękną głębię Przyklejona do srebrnych sztyftów (są to moje pierwsze samodzielnie wykonane sztyfty). I co ciekawe, jak zapytałam moją mamę, co przypominają jej te kolczyki, od razu powiedziała: Czarny Smreczyński Więc coś w tym jest
Edytowane przez staska_stasia
Czas edycji: 2011-05-29 o 15:18
|
|
|