Dot.: Żwirek czy Muchomorek? Czyli akademiki UW
Mieszkałam przez rok w Muchomorku, znam Żwirka i w związku z tym polecam właśnie ten drugi W Muchomorze są niemiłe i bardzo nie-do-dogadania portierki (w przeciwieństwie do Żwirka) a za moich czasów były karaluchy (2 lata temu). Poza tym bardzo blisko jest Proxima, więc jak trafisz na pokój od strony klubu, może Ci przeszkadzać hałas wieczorami 
Edit: nie wiem jak jest teraz ale w M. musiałam sobie sama załatwić lodówkę, natomiast w Ż. jest w każdym pokoju (podobno) Słyszałam różne ploty i w sumie przez 2 lata mogło się dużo zmienić, więc... może ktoś znający aktualności się wypowie
Edytowane przez Coma_
Czas edycji: 2011-05-30 o 14:43
|