[ptysza]

mi się wydaje, że dzieci są ubezpieczone do 6 miesiąca życia, później trzeba samemu ubezpieczać

my dzisiaj byliśmy na szczepieniu, w końcu! to co się wyprawia w służbie zdrowia to skandal! szczepimy w poradni chorób zakaźnych, bo przez wcześniactwo Emilka ma indywidualny kalendarz szczepień i lepszcze szczepionki za darmo. Dzisiaj była różyczka i pneumokoki. 2 tygodnie temu jak tz z mala tam byl to lekarka kazala przyjsc wlasnie dzisiaj, i powiedziala ze mamy sie tak zarejestrowac, a jak nie bedzie miejsca to ona sie deklaruje ze zostanie dluzej zeby ja zaszczepic. i co??? pani pielegniarka w rejestracji, ktora uwaza sie za niewiadomo co powiedziala NIE, bo nie ma miejsc tz jej mowi ze lekarz zostanie dluzej, a mala trzeba zaszczepic bo jzu jest pozno, a ona ciafgle na jakis antybiotykach, to mu trzasnela drzwiami, rozumiecie? BO NIE I JUZ!

no ale co zrobic, tam mamy 5 roznysz szczepionek ktore normalnie kosztuja po ok 130-70 zł za dawke, wiec sie jakos przemeczymy

ahh zmeczona jestem, u nas straszny upal, nawet teraz z nia nie wychodze

wasze maluchy tez sie tak poca w fotelikach? Emilka miala dzisiaj bodziaka na krotki rekaw i krotkie spodenki i jak ja wyciagnelam to byla cala mokra

a jeszcze co do butelek, to u nas sprawdzily sie tylko i wylacznie dr browna, no ale u nas Emilka to w ogole zaczynala uczyc sie jesc