Cześć dziewczynki!
Rany... widzę, że nie tylko ja odkładam dziobanie do egzaminu na ostatnią chwilę

Ja miałam się uczyć caaały weekend - faktycznie nie wychodziłam z domu, żeby nie kusiło, ale za to wysprzątałam i nagotowałam pysznej fasolki po bretońsku

No i oczywiście Was nadrabiałam, ale i poległam
...a teraz wybaczcie, że nie odniosę się do Waszych rozmów, ale muszę się z Wami podzielić czymś strasznie dla mnie ważnym

Otóż ja i mój TŻ zostaliśmy zauważeni przez naszą szkołę tańca

Od pewnego czasu widzieliśmy, że instruktorzy i starsi stażem kursanci nas jakby "adoptowali" no ale że aż tak... ale do rzeczy

Właścicielka zaproponowała nam współpracę - ona nas będzie szkolić (tak tak - za darmo

) a my czasem jej pomożemy - rozdamy ulotki czy wystąpimy w pokazie (co dla mnie oznacza kolejną gratyfikację i uznanie)

Normalnie: jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

!!!
Uwierzcie, że nie mogłam przez to dziś w nocy zmróżyć oka

Jestem mega happy!!!