Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - BEZROBOTNI łączmy się część 2
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-06-05, 17:30   #4718
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Cytat:
Napisane przez tajkuna Pokaż wiadomość
a u nas na uzupełniających studiach magisterskich w ogóle języka nie było same finansowe przedmioty jedynie na licencjacie był ale bardzo malutko mało kto ode mnie na studiach znał język w mojej grupie może ze dwie osoby, które dodatkowo jeszcze studiowały język angielski
Nie wierzę w to.
Cytat:
Napisane przez tajkuna Pokaż wiadomość
ja już jestem dwa lata po studiach i jak zaczynałam studia to inaczej wtedy to wszystko wyglądało za 5 lat moze okazać się że język angielski jest nic nie warty
A ja jestem 7 lat po studiach i już gdy je zaczynałam, wyglądało to dokładnie tak jak teraz.

Jeśli masz takie poglądy nt znaczenia języka angielskiego w światowej ekonomii to ja nie mam pytań Być może za parę lat wszyscy będziemy uczyć się chińskiego ewentualnie, ale do tego to jeszcze trochę.

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Cytat:
Napisane przez kalae Pokaż wiadomość
ja nie mowie o korporacjach, bo logicznym jest ze jesli firma ma profil wspolpracy miedzynarodowej to trzeba znac angielski
Pracuję w polskiej firmie, która jednak, jak większość dużych firm w Pl, ma zachodniego właściciela-korporację. Nie uciekniemy od tego.

Żeby uściślić, oczywiście istnieje mały % prac finansowych, do których ang jest niepotrzebny. Tyle, że przez to że ten % jest tak mały, szanse na taką pracę są mikre.

Tajkuna wysiłek włożony w naukę języka czy zresztą czegokolwiek (czy jakikolwiek rozwój) nie ma nic wspólnego z chęcią wygryzienia drugiej osoby czy bycia nieżyczliwym innym. Ten sposób myślenia jest dla mnie zupełnie niezrozumiały. Uważam, że ekonomista nie znający języka to jak kandydat na księgowego, który nie wie co to jest strona debet. To mój pogląd, ukształtowany przez 5 lat studiowania i 7 lat doświadczenia zawodowego. Nie musicie się ze mną zgadzać, jednak weźcie pod uwagę, że do zmyślania w tej kwestii nie mam żadnej motywacji. Pozdrawiam
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora