2011-06-07, 19:23
|
#2192
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Ie
Wiadomości: 1 102
|
Dot.: Nowe zadanie mamy - po poronieniu o brzuszki i maluszki dbamy cz. VII
Cytat:
Napisane przez karina222
Luii wiesz im dłużej pracuję tym mam większy dystans, nie tylko do własnej pracy, ale do życia w ogóle. Jednego szczeniaczka się ratuje, bo stanowi potomstwo rodowodowych rodziców i ma duża wartość materialną, a za godzinę przychodzi ktoś uśpić cały miot nieplanowanych kundelków. Takie samo życie, a jak inną ma wartość dla człowieka.
Ale co tu mówić o psach skoro wśród ludzi jest chyba jeszcze gorzej, my tu sobie pokazujemy wyprawki, opowiadamy o badaniach, a pewnie na każdą z nas przypada po kilka matek, które nie dość, że dzieci nie planowały i nie chcą to jeszcze przysporzą im niewyobrażalnego cierpienia. A czy te dzieci są gorsze od naszych, że taki los je spotyka? I znowu, takie samo życie, a jak inną ma wartość dla człowieka.
|
Masz rację ze u ludzi jest jeszcze gorzej....tyle się słyszy o przemocy, o maltretowaniu dzieci i krzywdzie....zwierzeta tego nie robią, nie znęcają sie nad potomstwem....ach życie jest takie niesprawiedliwe....
Leń we mnie wstąpił okrutny.....az przykro 
Muszę sie zebrać i przygotować na jutro na moją drugą wizytę w szpitalu.....Jutro zaczynam 25tc a pierwsza wizyta była w 13tc....jutro poznam moje wyniki krwi te zrobione w 13tc ....no i jutro mam badanie na cukier 
Oby nie trafił mi sie lekarz czarnoskóry....nie ze rasistka jestem ale tych lekarzy poprostu nie moge zrozumieć....
---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------
Ciekawe jak stokrotka sobie radzi
|
|
|