[slonko8918]

Napisane przez Trelcia

Pewnie

Wiecie co moje roztrzepanie nie zna granic chyba
Wczoraj w banku zostawiłam parasolke i sie wróciłam, poźniej w sklepie pani za mną wołała, ze parasolke zostawiłam a dzisiaj już po tym szkoleniu/pokazie schodzę na dół patrze przez okno i se myślę cholera zimno mi będzie i mi się przypomniało, ze sweter zostawiłam w sali
Kiedyś bez torebki chciałam wyjsc i to mi się zdarzyło dwa razy. W urzędzie tez coś kiedyś wypisywałam i kurtke zostawiłam na takim blacie jakby i później latałam i szukałam i tęż bym się nie zorientowała od razu tylko M się mnie pyta a gdzie masz kurtkę

Też wszystko zostawiam, a potem latam jak opętana i szukam, bo nie wiem, gdzie co jest

Napisane przez drusia

Trelcia ja też tak czasem mam.
Nie wiem czy Wam pisałam,ale ostatnio wyszłam z domu w dwóch róznych butach
Mało tego, do mamy w nich doszłam i jak wchodziłam po schodach to sobie uświadomiłam, że coś mam nie do pary te buty

Genialna jesteś