no ale widzisz, nie razi, jem i jestem zdrowa
oj Danulka, nie napisałam, że skomentujesz. moje wtrącenie o Tobie było żartobliwe, jako, że często widuję Twoje czepialstwo

, co właśnie teraz również wychodzi

. luz, blues!
i wiesz, naprawdę rozumiem jeszcze co piszesz i jaśniej nie trzeba
fajną stronę główną ma dziś google

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------
Roxi, Roxi, Roxi

. dziś byłam na lekcji w klasie tego pierwszoklasisty

, bo pisałam zaległy sprawdzian z fizyki

. ale ta klasa jest okropna

. facet sprawdza listę (nauczyciel to taki luzak, bardzo fajny z resztą, te klasy, które nie mają rozszerzenia mają luzy u niego). i jednego chłopaka nie było, na co drugi "nie ma ch**a"

. został oczywiście wyrzucony z lekcji, ale że też takie rzeczy dzieją się na lekcjach...

u mnie też dziś chłodno... ale nawet fajna odmiana

. jakoś przeczuwałam dziś aurę i wzięłam ze sobą marynarkę - całe szczęście
no właśnie, ale jak jestem w sklepie, to jakoś w każdych coś mi nie pasuje

.