[Gucia0987]

Napisane przez Corii

Guciu, ja ostanio oszalałam na punkcie mocnych, nasyconych kolorów cieni Zólte, pomarańczowe, kobaltowe, turkusowe, zielone, fuksjowe - to moje odkrycia niedawne wszystkie w/w testowałam na sobie i super się w nich czułam Ale żołty mnei chyba najbardziej uwiódł

No nie dogadujemy się na kompletnie żadnej płaszczyźnie. Wszystko leży. zero porozumienia. Spokojne rozmowy nic nie dają, bo sie ze mną bezszczelnie ttarguje, jak na arabskim suku.
Nic mnie nie cieszy w związku z nim. Nawet jak mi coś kupi, to nie mam z tego przyjemności, bo nerwy, nerwy, nerwy i ciągłe przykrości

O widzisz!!! No to ja musze się w końcu odważyć! Na razie kupiłam sobie z Inglota granatowo-niebieski, taki troszkę metaliczny i go uwielbiam! (wszyscy mi mówią, że mam oko, jak pióra pawia) i jeszcze mam taki fiolet. Genialny jest. No ale Ty to szalejesz! Zdecydowanie! wow! A z czego kupujesz cienie? Musze się wybrać na zakupy!


A co do męża, hmm... nie ciekawie to wygląda... Myślałam, że może jest coś co Was cieszy wspólnie i że na tym można byłoby się skupić,a le widzę, ze ciągła walka, przykrości, na tym nie da się budować związku. No i z tym targowaniem... no przecież Ty nie chcesz źle, nie próbujesz mu udowodnić, ze wszystko złe to on... ech...Trzymam kciuki! Mam nadzieje, że dojdziecie do porozumienia, ale przede wszystkim, tak jak Martucha, napisała, bądź szczęśliwa! Przecież to w życiu jest najważniejsze i życzę dużo odwagi i wytrwałości. Wiem, że jesteś mądrą kobietą i będziesz wiedziała jak postąpić!

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Napisane przez martucha84

moze romantyczne mari, albo zakręcone rosguciacios
ale tak na poważnie to hmm pomyślę

rosguciacios:haha ha:

Corii, no jasne, ze nie biją!