2011-06-13, 11:24
|
#4042
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 756
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - perypetie Aniołkowych Mam część II
ja wlasnie sie zwolniłam z pracy bo czuje sie tragicznie cały czas słabo 
oj biedna Daria przytulam 
Cytat:
Napisane przez Lucy1111
a ja wróciłam z przychodni. I powiem Wam, chwała Bogu, że w ostatniej chwili mój Tż zdecydował się pójść ze mną, bo bym nic nie załatwiła ;(
Poszłam do lekarza, który zawsze wystawia L4, nie robi problemów. Ale rozmowa z nim to był jakiś koszmar ;(
Na moją odpowiedź, że to dopiero początek ciąży, może 4tydzień, zaśmiał się i powiedział "łeeee, taka ciąża, to nie ciąża"!!!!!!!!!!!!!!!!!
ścisnęło mnie za gardło, wyszłam z gabinetu. Wręczyłam dokumenty Barkowi i wyszłam z ośrodka. Zaczęłam ryczeć. Co za burak!!!!!!!
|
nie no porostu to jest tragedia ((((( zabiła bym takich lekarzy  
__________________
Aniołek 09,01,2011
LIVKA jest juz z nami
|
|
|