|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: stara syrena bez kół w stodole
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Imię dla dziewczynki:)
Cytat:
Napisane przez Smoke
|
Masz rację oczywiście z pochodzeniem imion Chodziło mi o te imiona, które kiedyś były bardziej popularne w naszym kraju, taki skrót myślowy. Nie sprecyzowałam, mój błąd.
Akurat opis mojego imienia wcale do mnie nie pasuje i śmiać mi się chce, jak ktoś mówi, że "dam córce Wiktoria, to będą same sukcesy". Nie wszystkie kobiety o imieniu Barbara, Dżasmina czy Pędzisława są takie same. Wg mnie to czysta głupota nadawać dziecku imiona żeby mu nadać jakieś określone cechy. Jak dziecko będzie głupie to choćby się nazywało Zofista Zofia to pozostanie głupie. W ogóle może na tej podstawie określać przyszły wygląd dziecka, zainteresowania, zdolności i zawód...?
Cytat:
Napisane przez Nimfa20
Nie, wystarczy : mam na imię Eulalia 
*Eulalia – dobry organizator. Wrażliwa, inteligentna, wymowna. Posiada zdolności do okultyzmu. Zrównoważona, a jednocześnie dynamiczna.
- zresztą wystarczy wpisać w 'znaczenie imion'.
Wiesz, to zależy. Jeżeli znasz kogoś długo o 'oryginalnie' brzmiącym imieniu i nazwisku, to z czasem się do tego przyzwyczajasz i nie robi to na Tobie wrażenia.
Poza tym, najczęściej zwracamy się do ludzi po imieniu, prawda?
I to trochę dziwne, żeby aż tak szukać imienia pasującego tylko do nazwiska .
Miałam w klasie kolegę, który miał na imię Dorian. Też robiło wrażenie, ale później... 
---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------
A wg. Ciebie, jakie imię by pasowało do tego nazwiska ?
|
W urzędzie, w dowodzie, w indeksie, na dyplomie, na prawie jazdy, w akcie zawarcia związku małżeńskiego, na rozmowie kwalifikacyjnej, w CV, na kopercie jako adresat/nadawca, na grobie... Wszędzie imię i nazwisko, nie imię i jego wyguglowane znaczenie.
Pomijam już fakt, że w internecie można napisać wszystko i większość znaczeń tych imion pewnie ktoś sobie pisał jak mu się nudziło. Zresztą, nawet te popularne ostatnio wielkie Księgi Imion są wg mnie zerowym źródłem wiedzy. No niech mi ktoś wytłumaczy, na jakiej podstawie ktoś stwierdził, że Karolina jest taka, a Tomasz jest taki. Jakieś badania, raporty, dane...? Skąd, w jaki sposób? Trochę zastanowienia.
Co innego, jak ktoś traktuj to wszystko jak zabawę i sobie sprawdza, jakie cechy ma jego "wzorcowy" imiennik. Albo lepiej - sprawdza, skąd pochodzi imię, jakie są jego odpowiedniki w innych językach, jakie znane postaci nosiły to imię. Wydaje się to bardzo ciekawe i pewnie przyjemne.
Dziecku można nadać jakiekolwiek imię. Trzeba się po prostu zastanowić, czy nie robi mu się w ten sposób krzywdy, na siłę wciskając mu rzekomą "oryginalność" i "wyjątkowość" i nadając imię Rebeka bo "w internecie napisali, że będzie miała przenikliwy umysł no i tak brzmi ładnie, po amerykańsku" .
A tak na marginesie, to wcale nie wydaje mi się, żeby osoby o dziwacznych imionach były jakieś wyjątkowe. Zapamiętuje się je, to fakt, ale ja zwykle jestem rozczarowana, bo może podświadomie spodziewam się bógjedenwieczego po dziewczynie o imieniu np. Olimpia, a tu proszę: zupełnie zwykła, o zwykłej urodzie, zwykłej powierzchowności i zwykłej umysłowości. Jak Kasia, Marysia i Ania, tyle, że nazywa się Olimpia Warzącha Zesztą, ja nie chciałabym, żeby ktoś zapamiętywał mnie czy moje dziecko bo "takie to było dziwne imię". Można komuś zapaść w pamięć z innych powodów
A tak na marginesie... Znałam kiedyś kobietę, która nazywała się Filomena Wszawa. Wiem, że skrajności to nie przykłady, ale o wiele bardziej wolałabym być Anią Kowalską niż Wszawą Filomeną.
|