Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 8 896
|
Dot.: Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna
Kotwilka, nie mam się za obrażać absolutnie co najwyżej mogą podziękowac za zainteresowanie i porady 
Tylko wiesz u mnie to jest dziwna sprawa... Ja generalnie nie mam opryszczki, a jeśłi juz to rzadko, więc bez przesady... Tyle, że własnie drugi raz w życiu dopadło mnie coś takiego dziwnego. To nie do końca jest opryszczka, ale od tego się zaczyna... Juz nie pamiętam dokładnie, bo pierwszy raz leczyłam sie u dermatologa długo bardzo i dawno temu strasznie, ale to nie stety jest połączone z jakimś zakażeniem bakteryjnym. Nie pamiętam, czy brałam ten lek, o którym Ty piszesz, ale przyjmowałam własnie w opisany przez Ciebie sposób (może więc to był ten). Tyle, że on nie pomógł i dlatego potem miałam robione pod katem bakterii i stąd te antybiotyki. Nazwanie tego opryszczką to pewnego rodzaju uproszczenie. Wygląda podobnie, a nie wiem czy posiada jakąś swoja nazwe własna . Wiele lat temu sie namęczyłam, więc teraz po prostu nie poszłam do lekarza....chrzanię to pomyslałam, pójść zawsze zdąże! I raczej dobrze na tym wyszłam, bo przeszło zdecydowanie szybciej i nie nasiliło sie tak jak wtedy. Miejscowo stoswałam maść z antybiotykiem i takie tam.
Nie wiem co to jest, ciesze się, że sobie poszło, mam nadzieję, że nigdy juz od mnie nie zawita. Do lekarza też nie pójdę!
No 
Ale powiem Wam, że mojej Młodej juz taka typowa opryszczka przeniosła się pod pachy (jak ona to zrobiła, to do dziś w głowę zachodzę!!) i została wyleczona w tempie ekspresowym antybiotykiem właśnie
---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------
Cytat:
Napisane przez Klolcia
Wystarczy spojrzeć do wikipedii i są tam rodzaje róż występujące w Polsce. Wyróżnia się wśród nich róże damasceńską, dziką, rdzawą, stulistną. Na świecie również jest piżmowa. Dzika róża ma kilka synonimów, ale podane są tylko po łacinie canina L. , bakeri, lutetiana, montivaga. Za bardzo teraz nie chcę mi się w to zagłębiać 
|
Dziękuję Klolcia za uświadomienie 
Ja swój, mylny jak widac wniosek, wysnułam z opisów olejów z róży z różnych stron (przeglądaław celu wybrania), gdzie po głębszym zastanowieniu można dojść do wniosku (przynajmniej ja tak wywnioskowałam ) , że to ciągle ten sam olej, bo nazwy sa stosowane zamiennie.
BU:
róży rdzawej, zwanej też piżmową z Chile
Mazidła:
Róża rdzawa jest zaliczana do grupy róż dzikich
Biolander
oleju Róży Rdzawej ( Piżmowej/ Dzikiej Róży/ Róży Muscat)
I z tych opisów mi wyszło, że skoro rdzawa=piżmowa, rdzawa=dzika, to i piżmowa=dzika 
Opis mazideł nasuwa mysl, że być może jest tak jak pisałam wczesniej - że to różne odmiany róży dzikiej? Od razu napisałam, że trzeba by sie wgłębić w temat - ale to już niech zainteresowane zgłębiają, bo mi mój olej pomaga, bez wzgłedu na to do jakiej grupy róż się zalicza
Edytowane przez anula_ga
Czas edycji: 2011-06-17 o 13:30
|