|
Więc wszyscy na Mazury, nie w góry...:D
Był taki wieczór, była taka noc, niezapomniany czas...
jedna z historii wakacyjnych, która wywarła duży wpływ na moje dalsze życie. To nie czysty romans, bo nosi w sobie nutkę przygody a nawet powiedziałabym horroru.
Mimo, że mieszkam na mazowszu na mazury mam kilkanaście kilometrów (tak wiem, szczęściara ze mnie ). Znurzone letnią codziennością wraz z koleżankami postanowiłyśmy zmienić to i zrobić coś szalonego...
Edytowane przez paula5656
Czas edycji: 2011-06-19 o 13:49
|