2011-06-18, 13:55
|
#2
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Pożyczka-kłopoty z odzyskaniem kasy
Cytat:
Napisane przez dorka1980
Sytuacja wygląda tak: ponad rok temu mój kuzyn pożyczył sąsiadce 5tys zł (dał je matce tej sąsiadki na zapłatę jakiegos podatku), sąsiadka (pracująca w UK od kilku lat) miała zwracać co miesiąc 1tys. skończyło się na tym, że przelała jedna ratę. Od tamtej pory (ponad rok) kuzyn słyszy historie: już przelałam wszystkie raty, pani w okienku sie pomyliła i przelała na inny nr, złożyłam reklamację, rozpatrzenie potrwa miesiąc, nie uznali reklamacji, muszę się odwołać, mam kłopoty z pracą itp. Kuzyn prosił żeby przelewała ile może 200-500zł. Nic.
Faktem jest, że nie spisali żadnej umowy (!!!), gotówka była przekazana z ręki do ręki, umowa tylko ustna.
Dowodem (jeśli to dowód) są tylko sms z prośbami brata o spłatę i jej wymówkami.
Namawiam go, żeby złożył pozew o zapłatę do sądu. Wiem, że sąd może przyjąć jako dowód przesłuchanie świadków (matka sąsiadki, która wzięła gotówkę), stron (kuzyn i sąsiadka) i on odzyska te pieniądze.
Matka sąsiadki tez była przekonana (albo kłamała jak córka), że córka już wszystko oddała. Proponowałam kuzynowi, żeby uprzedził obie o chęci założenia sprawy, przesłuchaniach, wezwaniach do sądu itp (moze by się ogarnęły i oddały kasę)
Czy macie inne pomysły na odzyskanie tych pieniędzy? Czy orientujecie sie jak długo taka sprawa może się ciągnąć? I ile kosztuje?
Swoją drogą wstyd by mi było tak kręcić i kłamać i nie wierzę, że nie mają/nie mogą odłożyć nawet tych 200zł mies.
|
najpierw warto wyslac poleconym wezwanie do zaplaty. poinformowac w tym wezwaniu, ze jesli dlug nie zostanie zwrocony do X to wtedy sprawa zostanie skierowana na droge sadowa.
|
|
|