2011-06-19, 12:42
|
#53
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 36 241
|
Dot.: wakacyjne miłości i inne nieszczęścia ;)
WEGRY
To byl moj pierwszy wyjazd za granice- oczywiscie z rodzicami i starsza siostra
Mialam wtedy moze 8-9 lat
Wyjazd byl chyba na ok 2 tyg.
Moj wujek jest wegrem wiec zalatwil nam miejsce u znajomych blisko basenow w Egerze. Pamietam, ze jechalismy wtedy fiatem 126p combi w pomaranczowym kolorze Ojciec wygral licytacje i przerobil go bo byla to normalna karetka.
Wyjechalismy jakos ok 22 zeby byc tam na rano, niestety w polowie drogi odkrecila sie jakas srubka i trzeba bylo zawrocic do PL zeby naprawic samochod naprawa przebiegla szybko wiec ok godziny 11 wyjechalismy raz jeszcze i tym razem dojechalismy szczesliwie do celu
Eger to dosc mala miejscowosc. Wynajmowalismy taki domek letniskowy na podworku u starszej Pani, w ktorym byly dwa pokoje- w kazdym lazienka i przedpokoj. Osobno mielismy taka kuchnie z mala jadalnia do tego byly dwie chustawki- te duze na pare osob pelno winogron wokolo i duzy stol na polu z krzeslami. Ja bylam zachwycona z innego powodu....starsza Pani, ktora mieszkala tam ze swoim synem i jego synami (tylko ich widzialam) miala malego, rudego kotka i psa! normalnie to bylo istne szalenstwo! Pamietam, ze pies nazywal sie Topi byl to taki duuuuzy pies, chyba mieszaniec
Co mozna robic w Egerze?
Ja chodzilam tam do McDonalda! mala bylam, u mnie tego nie bylo a Happy Meale i darmowe zabawki robia swoje Do tej pory trzymam te cuda, ktore mialam w zestawach- byly to wtedy Snoopie
Zwiedzilismy tez zamek, cale miasto - pare razy , park i oczywiscie baseny- to codziennie
Pamietam, ze oprocz szal Mc mialam tez szal nurkowania- slepo wierzylam, ze cos znajde pod woda, jakis skarb czy cus wiec cale godziny nurkowalam. Mama sie troche wsciekala bo bylam juz sina po paru godzinach i ciagle patrzyla czy wyplywam czy nie
Niestety moje poszukiwania byly bezowocne
AZ ostatniego dnia! wylowilam pare forintow (na nasze bylo to chyba 50gr? ) i jeden zloty kolczyk z perla! za ktory dostalam cos 20zl byl to wtedy dla mnie majatek
Jako, ze bylam mala czesto dawalam namowic sie na jakies glupoty Tym razem taka glupote wymyslil moj tata...
Dal mi jakies owoce i kazal mi isc do siostry i siedziec przy niej bo krecil sie kolo niej jakis chlopak- nie pamietam czy to byl nasz rodak czy tez nie ale fakt ten nie umknal czujnym oczom mojego ojczulka a ze sam nie mogl tam isc do niej bo pewnie by mu cos powiedziala to wyslal mnie of kors poszlam i siedzialam tam przy niej jak mi kazal
__________________
Dimipedia
MASA pięknot z L'oreal - produkty, o których musicie przeczytać!
FB, Instagram
|
|
|