|
Dot.: Usunęłabyś dziecko wiedząc o jego chorobie?
Życie zawsze bylo okrutne. A teraz nagle jest przymus każde, nawet największe choroby utrzymywać przy życiu na siłę w imię dziwnie rozumianego człowieczeństwa. Dla mnie ludzkim odruchem jest ulżenie cierpieniu, a nie trzymać warzywko przy sobie na siłę, bo ja miałam wymarzone dziecko i ma być i koniec kropka.
Mamokubusia, nie odłączyłabym wcześniaka od respiratora, jeśli o to Ci chodzi, bo to jest za mały powód. W końcu po pewnym czasie odłączany jest ten respirator, a dziecko oddycha normalnie. Ale dyskutuję z tym, że to jest samodzielne życie.
A co do zarzucania mi że to człowiek, a nie zarodek. Wiem, bo zarodek jest w macicy do pewnego okresu czasu, a potem jest płód. A potem jest noworodek. I co?
__________________
30.12.2012
26.04.2014
Edytowane przez medeline
Czas edycji: 2011-06-20 o 17:07
|