[megi2015]

Napisane przez 87czarna

Pokażę Wam zdjęcie z dzisiejszej domowej przymiarki... trochę minę przygłupawą zrobiłam,ale jakoś do śmiechu mi było Na zdjeciu nie widac niestety trenu...

Super Wyglądasz - rewelacja !!!

Napisane przez Eirene1987

matko ledwo zwlokłam się z łóżka a musiałam dziś wstać 6.30... masakra...muszę sobie zapałkami oczy podeprzeć
coraz gorzej mi idzie karmienie w nocy myślałam że z biegiem czasu to się unormuje i się przyzwyczaję do tych pobudek a tu jeszcze gorzej je znoszę... normalnie śpię na stojąco...

ja odciągam pokarm i daję z butelki. jest szybko i nie martwię się że mały się nie najada. tak to cały czas spał przy cycu, a jak go odkładałam do łóżeczka to płacz że jest głodny.,...

Napisane przez Natka3008

Hej raptem mnie nie było 4 dni a tu ponad 10 stron do nadrobienia. W sobotę mój brat się żenił, więc nie było czasu na wizaż. W piątek pomagałam w przygotowaniach, w sobotę wesele, w niedzielę poprawiny, wczoraj sprzątanie.

Anastazja była z nami do godziny 19.00 na weselu, później całą noc została z siostrą tż, która już ma roczną dziewczynkę a na czwartek spodziewa się drugiego dzieciaczka.

Martwię się, bo okazało się, że moja bratowa jest w 9 tc, a dzisiaj pojechała do szpitala, bo zaczęła poplamiać i podobno dzidziuś się nie rozwija. Czy to może być wina tarczycy?

kurcze nie za ciekawie z bratową. mam nadzieję że wszystko skończy się dobrze. czasem przecież e ciąży występują plamienia.



u nas nocka ok. wczoraj aż się zdziwiłam. wykąpaliśmy Mateuszka chwilkę z nami się pobawił, po czym położyłam go do łóżeczka i zostawiłam samego - minęly 3 min. a on śpi.....byłam w szoku

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Agus przykro mi z powodu króliczka