[megan79]

Dziewczyny mam dylemat pomiędzy farbami 60 i 70.Wczesniej farbowałam włosy u fryzjera poziomem 6 z Loreala luocolor.Ostatnio zachciało mi się trochę jasnych pasemek.Jak były świeżo zrobione jakos to wyglądało,a teraz z ciemniejszych włosów farba się wypłukała,pasemka lekko pożółkły.Chciałabym pokryć całość,by wyszło dość naturalnie.Taki ciemny blond,jasny brąz.Byłam z poczatku przekonana,że wezmę tą piankę 60 i powróce mniej więcej do starego koloru.Tymczasem zaczynam się obawiać,czy ta 60 nie wyjdzie mi za ciemno.Nie chiałabym też zrobić 70 i za chwilę mieć wpłukany rudawy odcień.No i nie wiem czy ryzykować tą 60,czy pokusić się na 70 i liczyć,że wyjdzie wystarczająco ciemno i się szybko nie wypłucze.Chciałabym mieć efekt conajmniej jak na pudełku 60,bo na pudełku z 70 to mi są już za jasne.Tyle,że piszecie,że kolorki nie wychodza jak na pudełki:/