Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Nie boimy się końca świata bo Nasze śluby są za dwa lata!:)-PM 2013
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-06-27, 13:10   #3485
dastin
Zakorzenienie
 
Avatar dastin
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 7 848
Dot.: Nie boimy się końca świata bo Nasze śluby są za dwa lata!:)-PM 2013

Cytat:
Napisane przez malinka_070190 Pokaż wiadomość
Kurcze ja teraz też nic nie rozumiem...
Jeśli masz wątpliwość to po co wogóle planujecie ten ślub?? Tylko dla dziecka??

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Uwierzcie mi, że chciałam mu dać w twarz, ale akurat TŻ wszedł i się powstrzymałą. Nie chciałam żeby wiedzial ze on do mnie z takim tekstem wyskoczył, bo wiem, ze TŻ by mu tego nie darował...

wiecznie_pod_wiatr ojj masz troche tego do nadrobienia;D
a ja bym powiedziała Tż-towi... Niech wie jakiego ma braciszka...
Cytat:
Napisane przez wiecznie_pod_wiatr Pokaż wiadomość
w ogóle nie wiem za co się mam zabrać . Więc może w dużym skrócie opowiem Wam o mojej nieobecności. Urlop można zaliczyć do w miarę udanych. Przeszkadzało mi w sumie to że nie miałam przez ten cały czas prawie wcale chwil sam na sam z TŻ-tem. Ciągle ktoś z nami był . Trochę pozwiedzaliśmy. I wiem jedno, ciężko byłoby mi żyć za granicą. TŻ pewnego wieczora, zapytał mnie czy weźmiemy ślub (chociaż cywilny) jeszcze w tym roku, bo on bardzo by już chciał . Zaskoczył mnie niesamowicie, bo on nie jest wylewny w tego typu sprawach . Dodatkowo kupiliśmy sobie autko , no ale jeszcze masa formalności jest do załatwiania. Poza tym ciągle teraz myślę o zmianie pracy, na jakąś normalną, w normalnych godzinach pracy. I ot tyle co u mnie
Gratuluję samochodu no i decyzji o ślubie cywilnym
Cytat:
Napisane przez FlightlessBird Pokaż wiadomość
Właśnie. A u nas przychodzi taki po studiach i najlepiej od razu chciałby z 2tys. zarabiać. Tak to nie działa...


800zł nikt na umowę na cały etat Ci dać nie może
Zacząć od czegoś trzeba.
A co do zawodówek - to ja już nie raz mówiłam, że żałuję, że nie poszłam np na fryzjerkę. Otwarło by się salon i żyło. Brat TŻ jest tapicerem, a na miesiąc wyciąga ok. 3000, bo poza pracą robi jeszcze fuchy


http://www.wirtualnakopenhaga.pl/prz...nego-z-lat-80/
najwiekszy wyż był bowiem na początku lat 80
Ja na temat pracy może lepiej nie będę się wypowiadaćOstat nio mamie powiedziała, że żałuję, że nie poszłąm do zawodówki na fryzjerkę. Założyłabym swój salon i miała bym kasę. Mieszkam w małm miasteczku ale każdy z salonów ma napięte terminy... A salonów jest chyba z 50
Ja właśnie mieszkam w takim miasteczku gdzie bez znajomości to lepiej nie szukać pracy... Jutro mam zamiar pójść do kilku miejsc zostawić CV ale i tak wiem, że to nic nie da. Wkurzam się, że kasy nie mam tym bardziej, że teraz gdybym znalazłą pracę to wyprowadziłabym się z domuPrzynajmnie j jest jakaś motywacja...
Mój Tż nie ma wyższego wykształcenia a zawsze znajdzie pracę... To jest tak obrotny facet, że on nigdy nie zginieCzasem mu zazdroszczę...
dastin jest offline Zgłoś do moderatora