[Piotr]

Od czego zacząć? NO. Może od faktu że jedna z najlepszych terapeutek które w zyciu poznałem Kethryn M, rozpoczęła przygode z masażami w wieku 45 lat, bodaj. Ot tak sie zaczęło od prostego kursu. Potem, nastepny, następny. Dziś jest jedną z najbardziej znanych terapeutek masazu w USA.

Jak skończy Pani pierwszą szkołe to bedzie Pani czterdziestoletnią, wspaniałą kobietą, która wybrała jedną z najciekawszych profesji na świecie. Rozpoczyna Pani od kursu w szkole, bedzie pewnie nudnawy masaż klasyczny ale od tego trzeba zacząć, takie są programy szkół.

Potem następne kursy i następne. Moja rada proszę obserwować w jakim kierunku ciągnie panią, co z tym masażem chce Pani zrobić.

Osobiście znam wiele masażystek - prosze wybaczyć ale Pani przy nich to małolata - które zainteresowały sie masażami w wieku kiedy kobieta wie czego chce i jak chce.

Może nie nalezy się zastanawiac od razu nad zmiana zawodu, ale poprostu rozwinąć skrzydła. No i kobieca intuicja.

Moja terapeutka masażu jest także osobą po przejsciach i idę do niej ze spokojem powierzajac moje także czasem zbolałe ciało i duszę.

Nie wyobrażam sobie pójść do rozpoczynającej przygodę z masażem adeptki masażu, która ma dwadziescia parę lat, skończyła dopiero szkołę i nie wie zabardzo po co.

Uważam, iz do takich profesji i pasji zycia jak masaż trzeba poprostu dorosnąć.

Trzymam kciuki!!!
Powodzenia.