Re: "ABgymnik i inne"
No tak, samochód Ci nie chodzi, idziesz do serwisu, żądasz naprawy. Tu kwestia jest bardziej płynna; zauważ, że w reklamach tych badziewi typu ab-cośtam, nikt nie mówi: gwarantujemy, że schudnie pan w ciągu miesiąca. A nawet jeśli, to zawsze istnieją inne furtki pozwalające uniknąć odpowiedzialności: "Trzeba było jednocześnie stosować dietę, pić 2 litry wody dziennie, itd. Nie wiedział pan? Ojej, a to takie oczywiste!" Kiedyś moja babcia zamówiła sobie wysyłkowo jakieś urządzenie kuchenne. Okazało się śmieciem. Producent obiecywał możliwość zwrotu w ciągu dwóch tygodni (no właśnie - licząc odkąd?). Babcia grzecznie odesłała, otrzymała później informajcę, że niestety nie zmieściła się w tym terminie... Ciekawe, jak to możliwe, bo wysłała dzień po otrzymaniu, szybką pocztą. Nawet jeśli doszło do nich w terminie, zawsze można zwlekać z odbiorem przesyłki, prawda? Dlatego też NIGDY nie zamawiam kota w worku, innym też tak radzę.
|