[dzika truskawa]

Napisane przez cbr

a co konkretniej masz na myśli, mówiąc "obfita"?
taka bezowata trochę, z kilu warstw?

Albo kilka warstw, albo falbany, albo jakaś tkanina typu welur i marszczenie. Coś do gorsetu i stylizacji nawiązującej nieco do wiktoriańskiej. Kurka waham się czy kupować przez neta, ale w stacjonarnym raczej nie znajdę

Napisane przez melkmeisje

1. Gdyby była malutka, to by mnie mama na nią nie namawiała Chyba serio się wybiorę na tę wiochę obadać - kosztuje raptem 50 zł, babka twierdzi, że w Warszawie by za taką chcieli parę stówek, ciekawe O ile w ogóle jeszcze jest Mam nadzieję, że na mnie czeka jak zielony pierścionek, który grzecznie leży od pół roku na wystawie i czeka na moje urodziny

Napisane przez melkmeisje

2. Długą prostą spódnicę (do ziemi) mam z... H&M. Chyba że chodzi Ci o jakąś bardziej falbaniastą

Zdecydowanie bardziej. A rzeczy z H&M kupuje tylko w ciuchlandach, przynajmniej wiem, że się nie rozpłyną w praniu

Napisane przez melkmeisje

3. Meteoryty Pearly White mam, pewnie przywiozę, to sobie obadasz Btw dawno nie używałam.

Choć do tego czasu pewnie nie zdzierżę i kupię swoje

A co do nieopalania się to wiesz, mamy szablistozębną ekspertkę na Wizażu