Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Dobrze, że trafiłam na ten wątek! Może Wy mnie zmotywujecie do zmian, zrobienia czegoś z życiem...
Mam 21 lat, w sierpniu wychodzę za mąż, pracuję na pół etatu w prywatnej firmie, ale umowę mam tylko do końca lipca, we wrześniu planujemy wyjazd do Paryża na rok lub 2. Studiowałam zaocznie administrację, ale po 3 semestrze wzięłam dziekankę, bo....bo ten kierunek wogóle nie jest dla mnie, męczyłam się tam i wątpie żę skończę te studia.
Chciałabym ustalić sobie jakiś plan, wybrać nowy kierunek studiów lub jakąś szkołę policealną jakoś się ukierunkować zawodowo...ale właśnie wszystko odkładam na potem. Jest mi ciężko bo nie wiem co chciałabym robić w życiu i jakoś nie mogę się zdecydować...
Podziwiam Was i Wasze plany. Ja już tyle razy zakładałam, że przyłoże się do angielskiego, francuskiego, diety, pójdę na jakiś kurs jednak nigdy mi to nie wychodziło, tzw. "słomiany zapał" ;(
Bardzo chcę się zmienić i mam nadzieję, że sledzenie tego wątku mi pomoże.
|