Dot.: mój tż-et i pieniądze...
Cytat:
Napisane przez Madaaa
Obstawiam wersję nr 1.
Podejrzewam, że rozmowa autorki z rodzicami i babcia wyglądała tak jak od momentu kiedy zaczela go bronić.
Swojego tz pewnie postawiła w dobrym swietle. Wielu faktów nie przedstawiła. Bo nie uwierzę, że jej rodzice i babcia byli by tacy naiwni.
|
Dokładnie Uwierzyłabym jeszcze, że im wszystko szczerze powiedziała, gdyby to było na samym początku tego wątku, gdy i nam tu szczerze pisała. Teraz autorka broni swojego tżta, tłumaczy każde jego zachowanie. Jakoś nie wierzę, ze poszła i rodzinie powiedziała wszystko, bez wybielania i przeinaczania faktów...
__________________
"Przepraszam wszystko, że nie mogę być wszędzie.
Przepraszam wszystkich, że nie umiem być każdym i każdą."
|