Dot.: BUSZUJĄCE NOCĄ - o rly? ya, rly. no wai!
Co do zawieszania się simów to mi jedna scaliła się z gitarą :| Chodziła sobie simka i na skos wystawała jej wirująca gitara...
No ja sobie muszę znowu jakiegoś CoDa zorganizować albo Battlefielda ale którąś ze starszych, zdecydowanie.
Dziś z nami buszowali nocą moi rodzice Mieliśmy naradę wojenną i najprawdopodobniej sprzedajemy dom i kupujemy jakiś poza Warszawą albo na jej obrzeżach. Dziwnie będzie... Przyzwyczaiłam się mieszkać 10min. od Śródmieścia a tu nagle będę musiała się zorientować w pociągach, tych SKMkach czy jak im tam...
|