[00anulka00]

Napisane przez Haniula

dzien dobry
Ja od rana jestem mega zła na moją mame, znowu powtarza sie sytuacja z kiedyś. Znowu powiedziałam co mam do powiedzenia i sie obraziła. W jej przypadku trzeba palec trzymac prosto- i albo jest jak chce ona albo nie jest nic
Tata mnie poparł, przyznał racje a ta obrazona śmiertelnie.

Mianowicie chodzi o tą nieodciętą pępowine. Juz po 8 widziała ze wypuścilismy psa i dzwoni z byle pierdoła ze mamy przyjsc na sniadanie. Wczoraj tez latała jak ze sraczka, co chwile wydzwaniała.
W ogole ona zaczyna dzien od telefonu do mnie z byle gównem, a to ze slyszala ze wstałam, albo jak zobaczy ze psa wypusciłam to juz przyjdzie.

Normalnie wybuchłam i zapytałam czy ja sie musze na drugi koniec miasta wyprowadzić jak moj brat zeby miec odrobine prywatności . Normalnie juz nie mam sił

Od samego rana zepsuła mi humor

niestety takie są minusy mieszkania blisko rodziców i niestety ciezko sie przechodzi do innej fazy

Napisane przez marcia45

ZADZWONILI jutro od 8 zaczynam, trzymajcie kciuki, żebym się wykazała

trzymam kciuki

Napisane przez Paulunia8713

A ja właśnie dzisiaj po raz pierwszy zresztą robie pizze mamy dudiny
Już nie mogę się doczekać efektu

TŻ zabrał małą na kolejny spacer więc lecę do kuchni. Pełen zlew po obiadku a nie chce zostawiać tego na wieczór. Buziaki

popularna ta pizza jest

Napisane przez alazkrainy

Na obiad walczyłam z naleśnikami ze szpinakiem uwielbiam szpinak.
Na jutro jeszcze będą.

naleśniki mmmmmmmmmmm

Napisane przez lili1987

ja chce upał, bo na mnie pochmurne dni źle wpływają

a ja chce tylko żeby bylo cieplo i nie padalo i nie wiało

Napisane przez Haniula

naprawde gdybym tylko wiedziała,że tak bedzie to nie zgodziłabym sie tu mieszkać. Wolałabym wynajmować jakas kawalerke, płacić grube haracze ale miec spokój świety i odrobine prywatnosci.

może z czasem jak będziesz stanowcza...moza... nie znam Twojej mamy, ale z doswiadczenia wiem ze jak mieszka sie za blisko to niestety ta pępowina będzie zawsze