Tyrada
A ja tak sobie myślę, że nie mam się czym przejmować, jeżeli coś nie jest pocieniowane, motywy nie są najlepiej rozmieszczone i pojawiają się zagniecenia na serwetkach. W końcu to mnie ma się podobać i pasować do mojego wnętrza. Ostatnio pokazałam znajomej butelkę z motywem pomidorów. Uzurpowała sobie baba prawo do krytykowania mnie i wszczęła istną awanturę, że to nie pasuje i chyba jestem głupia.
A dlaczego butelka nie może być w pomidory? A skrzynka dla dziecka w książeczki?
To nasze dzieła i chyba nie powinno nam zależeć na zdaniu innych? Krytyka jest potrzebna, rady również. Ale nie wrzucajmy pod kran czegoś, co komuś nie podchodzi. Bo to nie ma sensu.
|