Napisane przez malinowy_song92
Witam wszystkich forumowiczów ; )) Na początku chciałam napisać tylko, że jestem nowa - od dłuższego czasu przeglądam to forum i można zaczerpnąć stąd wiele cennych rad ...
Postaram się udzielać , tyle ile czas mi na to pozwoli , lecz teraz piszę , bo mam problem ...
Jakiś czas temu poznałam fantastycznego chłopaka , kiedy poprosił mnie o numer telefonu - dałam go po jakimś czasie, lecz nie wierzyłam w to , że się odezwie a jednak... Dużo pisaliśmy na gg, telefonował do mnie, pisał sms-y . Ogólnie widać, że jakoś mu zależało. Zaproponował spotkanie , zgodziłam się . Myślałam , że potrwa 2 godzinki góra, bo nie będzie tematów do rozmów i znów mile się rozczarowałam !
Spędziliśmy razem ponad 6 cudownych godzin !
Świetnie mi się z nim rozmawiało , chłopak ma obycie w każdym temacie, gadało się tak dobrze jakbyśmy znali się od lat. Oczywiście były elementy flirtu itp. Byliśmy nad jeziorem i chyba z godzinę siedzieliśmy przytuleni do siebie , wpatrując się jak słońce zachodzi ... Było romantycznie, dostałam od niego przepiękną różę... Chciał mnie pocałować, ale nie chciałam tego na pierwszym spotkaniu, żeby nie pomyślał, że za łatwa jestem czy coś w tym stylu. Dostałam więc buziaka na pożegnanie, a także jak wracaliśmy do samochodu ...
Mogłabym pisać jeszcze wiele o jego kulturze osobistej typu , przepuszczanie przodem, otwieranie drzwi od samochodu ... itp ...
No ale problem leży gdzieś indziej . Na jutro zaprosił mnie na wycieczkę niespodziankę , fajnie to zaplanował naprawdę, w tygodniu mam z nim pojechać na działkę , ma też zaplanowane kino, imprezy itp....
Podoba mi się jego , inwencja twórcza ale ...
Jego była dziewczyna, cały czas do niego pisze !
Dodam, że on ma 21 lat, ja 19 a ona 18 .
Oni nie są już razem pół roku, rozstali się po 3 latach związku,. bo była zrobiła mu świństwo, min zdradzała go przez dłuższy okres czasu ...
( chociaż w sumie nie poszła prawdopodobnie do łóżka z tamtym kolesiem, on ją złapał na tym jak do niej non stop przyjeżdżał , jak ona całowała się z nim, jak szli przytuleni, znalazł też jej w aparacie zdjęcia z tamtym ) od rodziców nasłuchał się też jaka ona nie jest itp . Czyli ogólnie to niezły z niej numer .
A ona do niego pisze, że go kocha, że tęskni, że żałuje, że śmierć ich nie rozłączy , że będzie o niego walczyła itp ... On jej odpisuje, czasami, ale pisze, że nie ma szans na powrót , czuje do niej w pewnym stopniu złość i nienawiść... Mówi, że chce czegoś nowego, że jej nie kocha, choć są momenty kiedy przychodzi jakieś dziwne bliżej nie określone uczucie ...
Podobno rozum, każe ją wykreślić ze wszystkiego ....
Nie wiem co jeszcze dodać , ale proszę o radę bo nikt chyba nie potrafi mi pomóc ; (
Co mam zrobić , żeby pokazać mu, że ona na niego nie zasługuje, że jestem wrażliwą dziewczyną, która nigdy go nie skrzywdzi ( wiem to napewno, bo również przez lata kochałam ... )
Co zrobić z jego ex, z którą nie ma dnia spokoju ? Brakuje mi pomysłów i siły... może jeszcze jedno - jak go jutro zaskoczyć pozytywnie ? Ale oczekuję jakiś przemyślanych odpowiedzi , nic w stylu ," striptiz "
Dziękuję i pozdrawiam! I przepraszam, za nie ścisłości , strasznie się śpieszyłam !
|