2011-07-05, 12:36
|
#4458
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 509
|
Dot.: Nowe zadanie mamy - po poronieniu o brzuszki i maluszki dbamy cz. VII
Hejka Dziewczynki 
Odnośnie zabiegu. Był przyjemny i nic nie bolało Najpierw Pani nałożyła jedną ampułkę jakiegoś specyfiku na złuszczanie - 10 min, później druga ampułka specyfiku na rozstępy - 10 min, a następnie na to wszystko nałożyła maskę z alg - 30 min i na koniec krem z masażem Było przyjemnie, choć jak dziś spojrzałam na brzuch to jakiegoś wielkiego efektu nie widać Zabieg kosztował 190 zł sama pewnie był go sobie nie zafundowała, ale że to był prezent to fajnie było coś takiego przeżyć A żeby było widać spektakularne efekty trzeba wydać około 1200 zł - 6 zabiegów Także dziękuję... nie skorzystam... Ja i tak twierdzę, że ćwiczeniami można zdziałać wszystko, a rozstępów i tak się nie pozbędę, więc szkoda kasy... A i pani kosmetyczka poleciła mi krem FISSAN na rozstępy.
Ojjj właśnie zaczęło u nas padać A Kubulo śpi A ja zabieram się za prasowanie.
LULKA pogoda nie dopisała, ale tak jak piszesz zmieniłam otoczenie A za 1,5 tyg. wyruszamy w góry do moich rodziców Już się nie mogę doczekać.
Dziewczynki trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty 
I fajniutkie macie brzuszki 
A i chyba jestem odmieńcem, bo ja nie tęsknię za stanem ciążowym Na początku ciąży jak jeszcze byłam sprawna to nie mogłam za bardzo się przemęczać i ruszać, a pod koniec byłam spuchnięta obolała i w ogóle. Teraz jest zdecydowanie lepiej, jak mam Kubusia po tej stronie brzuszka Jest przekochanym Synusiem i tak jak LULCIA napisała uśmiech Kuby z rana i nie tylko wynagradza zmęczenie i te przepłakane chwile.
Jedyne za czym tęsknię to za ruchami Kubusia w brzuszku - to było niesamowite 
ASIAGO współczuję Brak słów na Twojego tż!!!
MADZIK już na angielskiej ziemi tupasz Zdjęcia ze ślubu śliczne!!!
|
|
|