Na chwilkę jestem tylko
Dziękuję za troskę, obiecuję dziś po 15 się oszczędzać na maksa

Jesteście kochane

W skrócie pogadałam wczoraj z meżem, jest lepiej, ale jak to facet "trzeba było mi wcześniej powiedzieć" no sorry to on nie widział jak się męczę ? Typowy facet jak nie powiesz to się nie domyśli.
Byłam w nocy jeszcze u swojego gina (on ma takie pokręcone godziny przyjmowania) bo mi się nospa skończyła. W skrócie na dzień dzisiejszy jest ok, szyjka się trzyma, za dwa tyg mam wizytę, do tego czasu oczywiście oszczędzanie na maksa, co by brzuszek za często nie twardniał

ulżyło mi trochę że jest dobrze.
Lecę pędzę, na szczęście dziś nie musze biegać, latać, a podjadę samochodem, dwa kroki i siadam, ale muszę do tej kontroli sie przygotować lekko, a nie wiem o której będzie, mają mnie uprzedzić pół godz wcześniej ?!
w domu jest ogarnięte, nie mam siły i chęci sprzątać na błysk.
Muszę się oszczędzać. A przecież nie będę mi się rozglądać czy wszystko jest wyglancowane, kwity ich interesują
Uciekam, jeszcze raz dzięki za troskę
Odezwę się po 16 po wszystkim
Miłego dnia!