Re: Chitochrom - chrom + chitosan
Kiedyś brałam, ale sam chrom. Ogólnie bardzo lubię słodycze, więc sądziłam że po tym specyfiku będę miała na nie mniejszą ochotę. Jednak wiecie co, mi on nie pomógł. Nie wiem czy tylko w moim przypadku nie zadziałał czy to tylko następny super produkt, który ostanio robi dużą karierę (bo któż niechciałby jeść mniej słodyczy). Ten środek o którym mówisz ma za zadanie, aby nie odkładał się tłuszcz (chitosan) i opanownie ataku na słodycze (chrom). Jednak najlepsza metoda na niejedzenie słodkości to chyba, jak już pisała Smoczka, zwiększenie węglowodanów i przez to wyrównanie poziomu cukru we krwi (mam nadzieję ze dobrze zapamietałam) i oczywiście silna wola. U mnie ten sposób skutkuje, oczywiście nie można mylić tego z opychaniem się bułkami czy spagetti (tylko jest to kromka razowca, płatki owsiane). Jak mi się bardzo chce słodyczy to ostatnio odkryłam nowy patent: jem słodkie musli z owocami (tylko jako przekąska) i nie z torebki tylko nakładam 3 łyżki na spodek i powoli zajadam. Świetnie zapełnia żołądek i odechciewa się batona. A jakie wy macie sposoby na uniknięcie słodyczy? [img]icons/icon7.gif[/img] Chętnie się dowiem i skorzystam [img]icons/icon7.gif[/img]
|