[ksylwia]

Jeśli chodzi o przegląd to w sumie nie przejmuję się nim bardzo (u nas zawsze sprawdzają światła i nr ramy). W końcu jak chcę przejeździć bezpiecznie sezon to prowadzę go do serwisu na totalny przegląd i wtedy mam pewność.

p.s. u mnie z angielską lampą przeszedł przegląd bez najmniejszego problemu. Facet pomierzył gdzie dokładnie pada snop światła i uznał, że mieści się w normie. W sobotę jechałam na zlot o 23.30 przez lasy i światła spisały się rewelacyjnie.

Co do jazdy w spodniach ochraniaczami... wczoraj np. było ok 30 stopni i normalnie w pełnym skórzanym kombinezonie śmigałam. Na trasie zupełnie mi nie przeszkadza. Kombik nawet i powyżej 30 stopni mam na sobie na dłuższe trasy. Jeśli mam jakiś krótszy przelot i przy okazji muszę coś pozałatwiać to wówczas spodnie jeansowe mottowear z ochraniaczami i skórzana kurtka z ochraniaczami.