oj w końcu udało mi się zdrzemnąć, bo ta @ mnie dobija, niepotrafie sie dzis zorganizowac nawet nie mialam kiedy kompa wlaczyc. a nie mialam zupelnie nic do roboty w domu. chcialam ogarnac jedna szafke bomnie wkurza ale tez mi czasu zabrakło
Olusia mojemu też się zbiera za uszkiem, i jak przecieram buźke to zawsze i za uszkami.
osatanio jak bylo tak goraco to Tymkowi puderek sypalam na szyjke bo mu sie pododparzala.
Ewelka ale cudna córa! piękna po prostu
traicionerA odwazna jestes z tym szczepieniem, ja juz dwukrotnie na to nie patrzylam, tylko wyszlam na ten czas

on tak rzewnie płacz
kupilismy jednak ten typowy namiot na plaze, tylko zastanawiam sie co na dno polozyc? myslalam o takiej duzej macie jaką Montii kiedyś pokazywała, tylko za chorobe nie moge jej znaleźć.
przyszla mi jjuz wanienka dmuchana.
i zamowilam dzis łańcuszek do smoczka przyczepiany do ubranka z imieniem Tymka
