Dziewczyny jesteście kochane

Dzisiaj pierwszy raz lekarz słuchał tętna

i powiedział, ze tak będzie już przy każdej wizycie (dzidziol miał 140uderzeń/min. także ok )
Niestety grzybka się nabawiłam i dostałam Nystatynę dopochw. 2 op. (bożesz dopiero za 2 tygodnie będę mogła z Tżtem coś niecoś pofiglowaĆ... dobrze, ze nei dostałam więcej tych opakowań, bo by sie okazało że to już 3 trymestr i nie wolno już

)
Leukocytozę zostawiamy w spokoju bo białko CRP jest w normie... z jednej strony to dobrze, bo po co się faszerowaĆ a/biotykiem

.
Żadnych skierowań nie dostałam, bo dzisiaj mu przyniosłam mase wyników badań z poradni ginekologicznej( o której wam pisałam, ze byłam państwowo).
Właśnie sobie założyłam ta globulkę bo wybieram się lulu... ale ona mnie piecze
W sumie wizyte można uznaĆ za udaną

(usg nei było, bo mam za 2 tyg.)
Dzięki, kciukasy sie przydały na pewno

no mnie też po prawej stronie boli tak podpiersią, okolice żebra- lekarz powiedział, ze to za wcześnie aby dzidziuś napierał(19t.c.), a moze się pomylił i mój ufoludek tam sobie obrał miejsce do kopania- których ruchów jeszcze tak btw nei czuję
idź idź, pooddychasz świeżym powietrzem a jak już będziesz miała dośĆ schylania to poprzytulasz się do drzew( chyba brzozy? albo sosny

) i zrobicie sobie z maluszkiem drzewoterapię, pełny relax
