Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Pachnące główki, słodkie stópeczki i ich szczęśliwe, spełnione mateczki V-VI 2011
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-07-13, 13:49   #1087
moniqac
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 1 544
Dot.: Pachnące główki, słodkie stópeczki i ich szczęśliwe, spełnione mateczki V-VI 20

Dzień dobry.

Czy wiecie co robiłam wczoraj siedzialam i czytałam poczekalnie od pierwszego postu jak pisałam do daisy że mam skurcze . Aż do rozwiązania . Ale się uśmiałam i powzruszałam - super, że można do tego wrocić.

Z nowości:
byliśmy u tej pediatry w poniedziałek / wtorek - weszliśmy o 23.30, wyszliśmy o 0.30 . ale powiem Wam, że nigdy nie spotkałam lekarza który by tak kochał to co robi . Jakie ma podejście do rodziców ....bomba - wszystko mi wytłumaczyła wyczerpująco i "łopatologicznie". A jakie ma podejście do maluchów .

Świetna babka.

A Niuniu. Ma skazę białkową tak jak przypuszczałam (TZ miał), dlatego juz od jakiegoś czasu unikam nabiału i skóra jego wygląda całkiem ładnie, nie zdążył sie rumień zrobić. Niestety ja mam absolutny zakaz jeśc tego co od krowy i jej produktów , czekamy 3 tygodnie, jak będzie lepiej to super, jak nie to bebilon pepti nas czeka.

A okazalo się, że ulewanie, krztuszenie się, prężenie przy UU, płacz przez sen, budzenie się nagle z krzykiem i płaczem itp to własnie przez skaze. No i ma refluks . Dostaliśmy debridat, nutrion (ale jeszcze nie podalam bo ulewanie się ograniczyło) i vibrucol do podawania rano, ponieważ Niuniu od ok. 6.00 do ok. 8.00 (na szczeście z przerwami na sen) męczy sie z brzuszkiem.

Szkoda ze jak 3 tyg temu byłam w rejonie u pediatry nie spojrzał nawet na Szymonka bo mógłby okreslić że to skaza i dzis już bylyby 3 tygodnie i Niuniu by się tak nie męczył.

Co do bakterii w moczu to dopieroona mi powiedziała jak należy dziecko przygotować do tego, żeby zminimalizować ryzyko zabrudzenia próbki moczu. Dopiero teraz.

No i niestety ale mamy maść na siusiaka, należy smarować, żeby napletek się zaczął odklejac (baaaaaaaaaardzo delikatni), bo tam jest najczęściej "źródło" pozywienia dla bakterii i musze mu dokładnie myć po każdej kupie (czyli pod kranem - musze się nauczyć - o zgrozo).

No i to co tak ostatnio panikowałam o tej kamicy nerkowej i o tym, że mu w moczu wyszły fosforany - jednak miałam rację, ma tendencje (bo ja miałam kamienie w woreczku żółciowym) i już mu sie delikatnie piasek robi, ale póki co wysikuje.

No i śmieszna rzxecz: zwrócćie uwagę czy Wasze dzieciaczki mają w "rowku" przy pupie siwą plamkę - jesli tak to nawywa sie to plama mongolska i świadczy o korzeniach tatarskich . Szymonek ma .

Urósł od urodzenia 6cm (ma 64cm), waży 5565 - czyli jest w sam raz - wagę ma super a że dlugi to chudziutki się wydaje .


Mówie Wam - dobry neonatolog-pediatra to podstawa.

Musze zrobic paznokcie a potem Was spróbuję nadrobic.

Jutro powtarzamy usg głowy i nerek . błagam o kciuki.
__________________
***
męzatka od ... 12.09.2009

Mamusia Szymusia od 27.04.2011 .

Edytowane przez moniqac
Czas edycji: 2011-07-13 o 13:53
moniqac jest offline Zgłoś do moderatora