Re: rybka
Hmm, gotować nie umiem, jestem wegetarianką, ale kiedyś w zamierzchłych czasach [img]icons/icon12.gif[/img] robiłam po prostu tak, że wrzucałam taką łysą, zamrożoną kostkę na suchą patelnię teflonową, sypałam przyprawę do ryb i nie zaglądałam tam przez 10 minut [img]icons/icon10.gif[/img] [img]icons/icon41.gif[/img] -tak gotuje smoczek [img]icons/icon12.gif[/img] Rybka była ok i ani grama zbędnego tłuszczu [img]icons/icon7.gif[/img] -ale jak mówię-pewnie popełniałam zbrodnie kulinarne [img]icons/icon12.gif[/img]
|