2011-07-15, 11:29
|
#55
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 979
|
Dot.: "Stara panna" - od jakiego wieku?
Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund
między ludźmi to nic nie zmienia, ale mężczyźni, a czasem i kobiety boją się takiego zdecydowanego powiedzenia sobie że oto są już dorośli i mają mieć własną rodzinę, własną odpowiedzialność.
Ale niewątpliwymi plusami ślubu jest możliwość lepszego kredytu mieszkaniowego, uregulowana sytuacja dzieci czy możliwość uzyskania informacji w szpitalu na temat partnera i możliwość podjęcia decyzji o sposobie jego leczenia w przypadku gdy jest on nieprzytomny
|
Obecnie z kredytami nie ma kłopotu równiez para, która małżeństwem nie jest - 3 przypadki znam osobiście i były to naprawdę potężne kredyty. Ponieważ pracuje w takiej branży, że widzę kto jakie mieszkania kupuje to widzę pełno par o różnych nazwiskach kupujących mieszkania. To naprawdę nie jest kłopot. Dziecko ma w metryce ojca i matkę i jeśli są to osoby odpowiedzialne to nie ma żadnych problemów. Co do szpitala to racja (chociaż ja osobiście nie miałam i obym jak najdłużej nie miała takiej sytuacji).
Wiesz co do dorosłości i odpowiedzialności - tutaj ciężko mówic .. pewnie jest część osób, które tak do tego podchodzą jak napisałaś. Ale uważam, że posiadanie wspólnego mieszkania, wspólnego życia i planowanie wspólnie rzeczy tak, że obie osoby są zadowolone i spełnione jest oznaką dojrzałości. Co więcej niedojrzałością jest decydowanie się na ślub bo rodzice nalegają, że już pora.
Ja osobiście czuję ogromną odpowiedzialność za siebie i za TŻ- ta i nasze wspólne życie i wiem, że tak jest też w druga stronę. I naprawdę nie sądzę by obrączka na palcu coś zmieniła w tej kwestii. Ale mówię to są moje odczucia i tylko ja sama wiem co czuję i nie chcę nikogo na siłe przekonywać bo nie ma sensu. Każdy ma prawo miec swoje zdanie na ten temat.
Jak już napisałam jest racja i w tym co piszesz, ale nie można generalizowac Poza tym chyba trochę zeszłyśmy z tematu wątku ... 
---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------
Ludzie też mają przeświadczenie, że jak para nie ma ślubu to każde może się w dowolnej chwili spakować i odejść. Owszem może, ale jest też sporo takich przypadków w parach zamężnych. Tak więc ile ludzi tyle poglądów ... i nie ma co nikogo na siłe przekonywać czy wyśmiewać, a może warto czasem postarać się trochę zrozumieć tę inność.
Każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy i zawsze trzeba wybrać takie żeby było nam dobrze.
|
|
|