Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-07-19, 13:57   #105
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
Trochę nieludzkie moim zdaniem podejście. Przeliczasz wszystko na pieniądze, każdą minutę spędzoną z dzieckiem. Wg mnie takie rzeczy jak spędzanie czasu z dzieckiem wpisują się w sytuację zwaną rodzicielstwem.

Z tymi sumami to trochę przeginasz, jasne że dziecko nie może ciągle jeść jakichś zupek chińskich, ale raczej chodzi o to jakie produkty się wykorzystuje do gotowania a nie za ile. Jasne, że dziecko czasem choruje - wtedy się więcej wydaje na lekarstwa, ale to też nie jest 500 zł. I w pewnym wieku przestaje tak często łapać infekcje(na ogół, przy normalnej odporności).

Inna sprawa jak dziecko jest upośledzone itp. Ale wtedy to sumy rzędu kilku tysięcy mogą nie wystarczyć.
Nieludzkie?
Przeliczam tylko dlatego, że ktoś tutaj odezwał się gromko, że skoro rodzic, który odszedł ma płacić 1000zł na dziecko to i ten rodzic, który z dzieckiem został powinien również 1000zł przeznaczyć na dziecko. To jest dopiero nieludzkie.

Nikt nie pomyśli, że rodzic, który pozostał daje dziecku równowartość tych pieniędzy w postaci swego czasu, w postaci wychowywania dziecka, zajmowania się nim.

Spędzanie czasu z dzieckiem a całodobowa opieka nad nim to różnica. Owszem, spędzanie czasu wpisuje się w rodzicielstwo (łożenie pieniędzy również, więc nie rozumiem porównania), ale gdy rodzice są razem to opieka rozkłada się na dwie osoby i jest to normalne. W momencie gdy opiekowac się musi tylko jedna osoba, całodobowo, to jest naprawdę męczące, wymaga dużo sił i poświęcenia własnego życia.

Tak naprawdę zrobienie przelewu to jest ta najłatwiejsza część rodzicielstwa.

Z sumami nie przeginam. Na dzieciach nie wolno oszczędzać. Czym innym jest biedna rodzina, która po prostu nie ma wystarczająco dużo pieniędzy i musi oszczędzać, a czym innym jest sytuacja, gdy ktoś zarabia dużo i może dac na dziecko 1000zł, ale nie da bo "przecież dziecko tyle nie kosztuje!" i "ta kobieta/ten facet na pewno chcą mnie wykorzystać finansowo i połowę tej kasy biorą dla siebie!"
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując