Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
ilcia przecież Twój organizm z łatwością spali tego kotleta, skoro nie zjesz ich na raz dziesięciu i nie popijesz trzema litrami coca coli Weź jutro normalny obiad, zajmij się rozmową z koleżankami i powoli go zjedz. Do końca życia nie tkniesz niczego panierowanego? Zastanów się.
wizjaaa znam ten ból... Ja też potrafię stać w sklepie nad czymś smacznym, co - teoretycznie - chcę zjeść, ale koniec końców wybieram coś mniej oczywiście smacznego, bo w tamtym było za dużo tego czy owego. Trzeba się przełamać raz, drugi.. i poleci. Tylko trzeba pilnować, żeby wszelkie nieracjonalne wyrzuty sumienia nie doszły do głosu, trzeba samą siebie okrzyczeć.
__________________
Dont' forget to fall in love with yourself first.
Carrie Bradshaw
Instagram
|