2011-07-20, 09:12
|
#4328
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 555
|
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII
Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321
cześć
India zdrówka życzę.
|
dziekuje 
Cytat:
Napisane przez Gucia0987
No i miałam zostać w domu, ale niestety... poprosili żebym przyszła, że dzisiaj podatki nie podatki. No i jestem.
Fajnie, że macie weekend dla siebie. A którego Wy wyjeżdżacie?
Przytulam mocno! I mam nadzieje, że lekarz znajdzie jakis złoty środek i zatoki nie będą Cię męczyć
Co do głośnika... to żal.pl. Mam nadzieje, że go odzyskacie i będzie sprawny!
Witacie 
Właśnie przyszedł mój prezes i przyniósł mi czekoladki  Że się nie poddaje, chodzę do pracy i że mnie lubią i że byłam dzielna. Ale... miło 
|
ale fajny prezes, no ale coz nie ma innego wyjscia jak dbac o swojego super pracownika tylko na siebie uwazaj
no z tym głosikiem to sprawa wygląda nieciekawie. bo ten nasz nie jest do odzyskania, powiedzieli, ze albo oddadza za niego kase albo dostaniemy nowy (jeden- a jak bedzie róznił sie kolorem??) bo co nam kasa jak kino za 2,5 tys zostanie z jednym głosnikiem i to tym najwiekszym. super!! no pierwszy raz spotkanłam się z czyms takim. a glosnik uległ uszkodzeniu w drodze z e sklepu do serwisu (o tym chyba nie pisałam)
co do mojej lazienki, znowu zmienia sie koncepcja tej sciany co miala byc niemalowana.... tam jest grzejnik na ktorym mam zamiar wieszac reczniki, a wiec jest ryzyko ze z ta sciana zacznie sie cos dziac no i chyba w koncu polozymy tam płytki na ok. 2 m
Tak aby konczyły sie za grzenikiem. boze... co ja jeszcze wymysle?? niech ten fachowiec juz zaczyna hihi
dzis miałam sen, ze wchodze do łazienki ogladam jak sa płytki polozeone- uznałam, ze ladnie starannie po czym zorientowałam sie, ze to moja łazienka... i wpadłam w histerie bo w niej były nie moje płytki... tylko jakies beżowe w paski i kwiaty (bo niby moj chrzestny mial takie w piwnicy i dal fachowcowi, aby u mnie pozlozyl) wscieklam sie zaczelam krzyczec i kazałam wszystko zrywacv i kłasc od poczatku. koszmar!!!
|
|
|