|
Dot.: mamusie listopad/grudzień 2011 cz.3
GLAM Kurde, obydwie chyba nie mamy szczescia do lekarzy- wiem co czulas, bo mi juz lzy do oczu nie raz sie cisnely po tym jak mnie lekarze potraktowali! Tule na pocieszenie
Mnie czeka jutro glukoza , wiec jak juz znam zycie i panie z labolatorium to znow troche nerwowo mnie to bedzie kosztowac
Zrobie na wszelki wypadek tak - wezme z domu cieplej wody w zamnietym kubeczku i rozpuszcze na miejscu glukoze ( glupia nie spytalam sie jak dzwonilam co zrobic grrr).
Jeszcze do tego morfologia i siuski na badanie.
Jestem padnieta..Tż nic nie pomogl- tlumaczac, ze jakis taki zmulony jest, wiec sama sprzatalam grrr... len patentowany!
__________________
Flipcio..20.04.2009 ^.^
Nika.......02.11.2011 ^.^
|