[Chinka-chu-min]

Napisane przez grzybnia

Bardzo proszę o radę.Mam słabe, miękkie i pekające paznokcie. Chciałabym je jakoś wzmocnić a najlepiej przy okazji przedłużyc. Jakieś dwa lata temu zdecydowałam się na nałożenie akrylu na własną płytkę. Niestety już po kilku dniach pod akryl podeszło powietrze, praktycznie odpał mi od paznokci. Wróciłam do salonu z reklamacją, kosmetyczka była b.zdziwiona, stwierdziła, że pierwszy raz w zyciu cos takiego widzii że to wina moich paznokci i wykonała wzmocnienie akrylowe jeszcze raz. Niestety już na drugi dzień sytuacja sie powtórzyła, akryl poodpadał. Od tamtej pory darowałam sobie wszelkie zabiegi na paznokciach ale teraz znowu mnie naszło żeby mieć ładne pazurki. Czy to możliwe, że pani, która zajmowała się moimi łapkami schrzniła robotę? Czy też faktycznie zdarzaja się takie "nie trzymające paznokcie"? Co mi doradzacie aby wreszcie doczekać się ładnych, trwałych pazurków?

ja miałam podobna sytuacje dziewczyna nałożyła mi żel na pazurki a ten odpadł po 3 dniach potem zrobiła tipsy i to samo i była baaardzo zdziwiona
reklamacji uwzglednic nie chciała, dopiero potem dowiedziałam sie że ona nie ma żadnych kursów w tym kierunku i naumiała sie sama obserwujac kuzynke(w salonie) wiec mysle ze to tez mogło wp łynac na efekt koncowy