Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Odwieczny problem - rodzice
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-07-22, 18:37   #16
Patka 89
Raczkowanie
 
Avatar Patka 89
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 187
Dot.: Odwieczny problem - rodzice

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- mam 2 dzieci i wiem jedno: dziecko nie jest własnością rodzica, a tak zdają się uważać twoi rodzice; temu służą psychiczne jazdy matki, wypominanie, wjeżdżanie na emocje, obrażanie się. Jest to dla mnie skrajnie nieodpowiedzialne ze strony twoich rodziców, bo oni zwyczajnie trzymają cię na uczuciowej smyczy. Będziesz miała duuuuże problemy z uniezależnieniem się, a przede wszystkim ze stworzeniem dobrego związku, takiego na lata, na serio, bo tacy rodzice dalej będą uważać, że są ważniejsi od np. męża.
dokładnie, myślą że do końca życia będę robiła tak jak oni chcą. Mamy 3-pokojowe mieszkanie i moi rodzice myślą, że po ślubie oni będą mieszkać w jednym pokoju a mi dadzą dwa pozostałe. Chyba żart...
Zawsze miałam problemy w związkach, moja mama wmawiała mi np olewanie ze strony TŻ gdy widzimy się codziennie a np w sobotę nie, bo przecież powinien być ze mną, pewnie jest na jakiejś dyskotece i podrywa laski.

Cytat:
Napisane przez Kloe Pokaż wiadomość
Hej, co prawda jestem nieco młodsza - dopiero idę na studia, ale mam podobne problemy z rodzicami do Twoich. W moim przypadku z siostrą robimy po prostu swoje, a oni muszą się z tym pogodzić. Ona całe szczęście pracuje i sama się utrzymuje, ale ja też powoli staram się od nich trochę uniezależnić. Nie mogę się już doczekać wyprowadzki na studia (początkowo rodzice zabronili mi iść na wymarzone studia do innego miasta tylko kazali iść na inny kierunek w moim mieście, bo przecież jestem za młoda, muszę mieszkać z nimi itd...), chociaż rodzice już zapowiedzieli mi częste wizyty, bo przecież nie można mnie samej zostawić, bo będę robić nie wiadomo co... nigdy nie sprawiałam problemów, zawsze byłam grzeczna, a oni ciągle widzą to na opak. Może Twoi tak tylko grożą, że Ci przestaną dawać pieniądze? Skoro są tacy wymagający wobec Ciebie to chyba nie pozwolą Ci się "stoczyć"? Co do narzekania na Twojego chłopaka.... takim rodzicom nigdy nie dogodzisz, żaden nie będzie dla nich idealny. Moi zawsze udają miłych przy siostrze i jej facecie, a jak już pojadą to narzekają jaki to on nie jest... To przykre, ale chyba tego nie zmienisz, możesz ostrzec TŻta, lepiej żeby wiedział mniej więcej o co chodzi.
Mi co prawda rodzice wizyt nie robią, byli u mnie może ze 2 razy. Wydaje mi się, że dadzą mi te pieniądze, bo nie wierzę żeby chcieli abym rzuciła studia, ale wkurza mnie ten szantaż emocjonalny. Z TŻ też im nigdy nie dogodzę, wiem to na pewno bo jeszcze żaden facet im się nie spodobał a było ich kilku. Mojego TŻ uprzedziłam że mam takich a nie innych rodziców i żeby nie brał do siebie jeśli coś przykrego mu powiedzą.
W ogóle hitem jest gdy mama narzeka że nie zna mojego TŻ a sama jak przychodzi idzie do drugiego pokoju albo na balkon aby tylko się z nim nie spotkać...
Patka 89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując