Re: pierwsza wizyta u ginekologa
Jeśli jesteś uczennicą to wyst leg.szkolna lub studencka-aktualna,podbita.teoretyc znie to powinno wystarczyć bo wszyscy uczący się są automatycznie ubezpieczeni przez państwo.No ale może się zdażyć,że będą chcieli książeczkę rodzinną.Najlepiej zadzwoń do rejestracji i się upewnij.Po co się denerwować na miejscu...Powiedz lekarzowi że to Twoja pierwsza wiz. u ginekologa,że chciałaś się skontrolować.On na pewno zapyta czy jesteś dziewicą,bo od tego zależy rodzaj badania.Zapyta też kiedy była ostatnia mieś./dokładna data pierwszego dnia okresu/,regularnoś cykli,datę pierwszej miesiączki i takie tam.Potem każe się rozebrać za parawanem i położyć na fotelu gin.Po bokach fotela będą takie dwie metalowe wypustki na nogi-generalnie pozycja jak do rodzenia.Jeśli czegoś nie wiesz zapytaj- w końcu jesteś pierwszy raz.Zeby oglądnąć szyjkę macicy trzeba włożyć taki rozwierak.Nie jest to przyjemne,lepiej starać się rozlużnić mięśnie, ale nie bolesne.Po badaniu powiedz,że chciałabyś tabletki.Niestety w zależności od jego światopoglądu możesz napotkać opór.Jeśli jesteś pełnoletnia-nalegaj.Takie zachowanie świadczy o braku profesjonalizmu.Zapytaj jakie widzi przeciwskazania.Jeśli nie masz 18 lat sprawa może się skomplikować.Jeśli lekarz jest przeciwny tabletkom,bo np.jest gorliwym katolikiem może robić trudności zasłaniając się twoim wiekiem i brakiem zgody rodziców.Wtedy się nie denerwuj,podziękuj-i omijaj tego lek. z daleka,bo to beton.Oczywiście to wariant exstra pesymistyczny ale teoretycznie możliwy.Powodzenia,napisz jak było.
|