Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
[quote] Zaczynam tracić chęci w pomaganiu mu w tej rozprawie. Dotychczas to ja piszę pozwy, przygotowuję rozprawę, a on tylko świruje. Może jak zostawie go z tym samego to się ogarnie?? [/guote] - błąd, duży błąd. To nie jest twoja sprawa, akurat sprawy z eksią musi załatwić sam.
Pytanie: dasz to zamieść pod dywan?
|