Dot.: Tż i klub ze striptizem..Czy ja przesadzam?
No to coś jest na rzeczy. Nie chcę pisać historii, ale jest wiele możliwości, od złych po zwykłą ciekawość, bo koleżanka tam pracowała i dlatego tam poszli, może ona ich zaciągnęła - sporo możliwości jest, naprawdę. Ale mi się wydaje, że on faktycznie tam był, tylko ciekawe dlaczego.
|